Na dwie rundy przed zakończeniem Pucharu Polski w Kitesurfingu, Maks Żakowski i Tomasz Janiak zapewnili sobie tytuł Mistrza Polski w konkurencji kiteracing. Dzięki dobrym startom w Łebie, zawodnicy Blue Media Team już teraz mogą spokojnie myśleć mistrzostwach Europy w kiteracingu, które odbędą się w dniach 2-7 września na plaży w Mielnie.
Podczas zawodów w Łebie, zaliczanych do Pucharu Polski, kitesurferzy rozegrali 15 wyścigów. Aż 8 z nich wygrał Maks Żakowski. Decydujący był ostatni, piętnasty wyścig. To on miał rozstrzygnąć o tym, czy Puchar Polski trafi do rąk Maksa Żakowskiego, czy też sięgnie po niego Błażej Ożóg. Obaj kitesurferzy mieli przed wyścigiem po 7 pierwszych i po 7 drugich miejsc na swoim koncie. Większą sportową odpornością na stres wykazał się Maks i to on wygrał najważniejszy wyścig, zostawiając swojego rywala daleko w tyle.
– To była naprawdę elektryzująca rywalizacja, za którą ogromnie dziękuję Błażejowi. Musiałem się mocno zmobilizować i zebrać w sobie, żeby wygrać ten ostatni wyścig. Udało się, choć później nogi miałem jak z waty – mówił po zawodach uradowany Koszalinianin.
Z kolei Tomek Janiak aż 13 razy meldował się na 3 pozycji, nie przeszkodziło mu to jednak zwyciężyć w klasyfikacji Masters (kitesurferzy powyżej 35. roku życia).
Zawodnicy Blue Media Team spisują się w tym sezonie znakomicie. Żakowski wygrywał wszystkie etapy Pucharu Polski w kategorii race. Z kolei Janiak był bezkonkurencyjny w swojej kategorii wiekowej, deklasując po drodze rywali również podczas Puchary Europy w niemieckim Sylt, gdzie zwyciężył w foilboardingu (pływanie na hydroskrzydle). Gdańszczanin również nie krył zadowolenia po zawodach.
– Obronić tytuł mistrzowski to nie łatwa sztuka, zwłaszcza, że z roku na rok chłopaki pływają coraz szybciej. Cieszę się, że udało mi się wykonać plan. Teraz przede mną kolejne wyzwania. Mam cichą nadzieję, że po nich również będę miał powody do radości ¬– mówił po zawodach w Łebie popularny „Niebrzydki”.
Sezon kitesurfingowy w Polsce zakończą dwie imprezy, które rozegrane zostają w Mielnie (1-3 sierpnia) oraz w Jastarni (29-31 sierpnia). Zawodnicy Blue Media Team podchodzą do nich już ze spokojną głową, bo tytułów mistrzowskich w tym sezonie już nikt im nie odbierze. Żakowski i Janiak są jednak głodni kolejnych sukcesów i już teraz zapowiadają, że powalczą o złoty medal i tytuł Mistrza Europy podczas zawodów w Mielnie.