Kitesurfing oznacza dosłownie surfowanie z latawcem. Sport ten nie należy do najpopularniejszych w Polsce, ale i tak znajduje tu swoich wiernych fanów. Jedną z nich jest 17-letnia Joanna Litwin z Warszawy, która aktualnie zajmuje 1 miejsce w rankingu IKA 2012 (The International Kiteboarding Association – Międzynarodowe Stowarzyszenie Kitesurfing’u).
Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z kitesurfingiem?
Asia Litwin: Od zawsze interesowałam się sportem. Trenowałam windsurfing i snowboard. Na kite’cie nauczyłam się pływać będąc na wakacjach z rodziną w Egipcie. Zobaczyłam kite’a i od razu zapragnęłam go wypróbować. Sportową karierę rozpoczęłam dzięki Łukaszowi Ceran, który nauczył mnie pierwszych skoków i zabrał na pierwsze zawody w Polsce.
Nad jakimi trikami pracowałaś najdłużej, w jakich czujesz się najlepiej?
Najwyżej punktowanymi i najtrudniejszymi trikami są tzw. power handle passy, polegające na przełożeniu baru za plecami z ręki do ręki przy danej rotacji – triku. Np. płynąc na lewym halsie wybijemy się do przodu skręcając w prawo i wyrzucając nogi w górę, przekładamy bar z prawej ręki do lewej i lądujemy – jest to power handle pass o nazwie slimchance. Nad power handle passy`ami pracowałam najdłużej i dalej nad nimi pracuję. Staram się poprawiać styl, a do tego, uczę się oczywiście nowych trików.
Czy w wygrywaniu pomaga Ci odpowiedni sprzęt? Ma on duży wpływ na jakość trików?
Jakość ewolucji zależy od umiejętności ridera. Odpowiedni sprzęt na pewno poprawia komfort pływania na kite’cie oraz wykonywania trików. Ja aktualnie używam latawców różnych rozmiarów firmy Airsuh, 131 cm deski, trapezu Mystic Warrior i kasków firmy Maelstorm. Jestem z nich bardzo zadowolona. Poza tym podczas treningów oraz na zawodach używam zegarka, który pozwala dokładnie kontrolować długość sesji oraz czas pomiędzy poszczególnymi startami. Dzięki marce CASIO Baby-G jestem wyposażona w praktyczny i dobrze wyglądający zegarek sportowy, chociażby z dodatkową funkcją taką jak wykres pływów morskich na podstawie aktualnej pozycji geograficznej, który pomaga zwłaszcza miłośniczkom sportów wodnych, takim jak ja.
Jak w każdym sporcie, narażona jesteś zapewne na kontuzje. Jakie w kitesurfingu zdarzają się najczęściej?
Do uprawiania kitesurfingu zaangażowane jest całe ciało, zwłaszcza podczas wykonywania ewolucji w powietrzu. Najintensywniej pracują nogi, które odpowiedzialne są za kontrolę płynięcia na halsie, wybicia, manewrowanie deską. Po ewolucjach wykonanych w powietrzu, podczas lądowań, na powierzchni wody występują ogromne przeciążenia dla nóg, dlatego najczęściej zdarzają się kontuzje kolan. Ja na szczęście nie miałam z nimi problemów. Jedyną poważną kontuzję jaka mi się przytrafiła i która wyłączyła mnie na rok z czynnego uprawiania kitesurfing’u, to dość nietypowe dla tego sportu złamanie stawu biodrowego.
Do jakich zawodów aktualnie się przygotowujesz? Kiedy i gdzie będzie można zobaczyć Cię w Polsce?
W tym sezonie zamierzam się skupić tylko na starcie w Pucharze Świata PKRA. Będzie 11 edycji na całym świecie. Pierwsze zawody w tym roku odbędą się 28 marca w Maroku. Jeśli chodzi o zawody w Polsce, to na razie nie ma wyznaczonych żadnych terminów i nie wiadomo czy w ogóle jakieś zawody się tu odbędą.
Dziękujemy za rozmowę.