Gdy w 1985 roku Zbigniew Wodecki zaśpiewał po raz pierwszy „Chałupy Welcome to”, głównymi bohaterami jego piosenki byli nudyści ściągający na miejscową plażę. Trudno było wówczas przewidzieć, że za kilkadziesiąt lat Chałupy staną się polską stolicą surfingu i obowiązkowym wakacyjnym przystankiem dla miłośników sportów wodnych.
Pierwsze szacunki Polskiej Izby Turystyki mówią, że nad Bałtyk w tym sezonie wybierze się od 15 do 20 procent więcej turystów niż rok temu. Co sprawia, że warto wybrać Półwysep Helski jako swoją wakacyjną destynację?
Półwysep Helski
Dzikie plaże, lasy, Nadmorski Park Krajobrazowy, Zatoka Pucka – tym przyciąga Półwysep. Około 300 lat temu morski prąd przybrzeżny, nanosząc piasek, utworzył mierzeję. Stworzył piaszczysty wał w kształcie kosy będący ciągiem zalesionych wysp o długości około 35 km i szerokości od 100 m do 3 km. W sezonie letnim wczasowicze chętnie odwiedzają położone na nim miejscowości, Chałupy, Kuźnicę, Jastarnię, Juratę czy Hel. Wzdłuż malowniczej trasy na cypel poprowadzono asfaltową drogę, linię kolejową oraz drogę rowerową, na której często można spotkać nie tylko rowerzystów, ale również osoby na deskorolkach.
Stolica surfingu
Mekką surferów na Helu są Chałupy – malutka wieś z niepowtarzalnym klimatem. To tu swoje siedziby ma mnóstwo wypożyczalni sprzętu, a także szkółek windsurfingowych (pływanie na desce z żaglem) i kitesurfingowych (pływanie na desce z latawcem), które oferują również stand-up paddle (wiosłowanie na stojąco na desce) oraz wakeboard (płynięcie po powierzchni wody na desce, trzymając się liny ciągniętej przez łódź lub za pomocą wyciągu). W sezonie niebo nad zatoką jest najbarwniejszym niebem w Polsce. Mieni się od kolorowych latawców należących do kitesurferów. Od strony Zatoki Puckiej ciągnie się prawie kilometr płaskiej i płytkiej wody. Są to bezpieczne i komfortowe warunki dla początkujących. A gdy mocniej zawieje wiatr, również zaawansowani surferzy mają okazję dać popis swoich możliwości. Co roku na Helu zawodnicy walczą o Puchar Polski w kitesurfingu.